Star Wars w nowym świetle: wprowadzająca w błąd zapowiedź obrony przeciwrakietowej w kosmosie

Star Wars powraca do łask dzięki rozporządzeniu wykonawczemu prezydenta Trumpa, które ustanawia system obrony przeciwrakietowej „Złota Kopuła”. Obejmuje ono ambitny program przechwytujących działających w fazie startowej w przestrzeni kosmicznej, oprócz systemów lądowych. Pomimo że jest to niezaprzeczalnie święty graal obrony przed rakietami balistycznymi, przeszkody, które dotknęły jego nieczynnego poprzednika, „Brilliant Pebble”, w ramach Inicjatywy Obrony Strategicznej, pozostają nierozwiązane. Przełomy technologiczne w zdolnościach startowych, spadające koszty wysyłania masy w kosmos i szybszy transfer danych doprowadziły do odnowionych nadziei na obronę przeciwrakietową w przestrzeni kosmicznej, ale podstawowa przeszkoda - fizyka, a nie technologia - nadal musi być skutecznie pokonana.<br /> Cykliczne zainteresowanie przechwytującymi rakietami w przestrzeni kosmicznej (SBI) wynika z motywacji do neutralizacji rakiety w fazie startowej, w przeciwieństwie do innych systemów obrony powietrznej, które przechwytują albo w fazie środkowej, albo w fazie terminalnej. Oferuje to liczne zalety: jest znacznie łatwiej wykryć i namierzyć, ponieważ booster jeszcze się nie odłączył, co sprawia, że cel jest większy; strumień z biorącego ognia czyni go widocznym; jego prędkość jest wolniejsza w porównaniu do innych faz; a cel jeszcze się nie utwardził, co czyni go bardziej podatnym. Gdy rakieta wejdzie w fazę środkową, wypuszcza wabiki o podobnej sekcji radarowej do rzeczywistej głowicy bojowej, które poruszają się po podobnych trajektoriach, co czyni osiągnięcie skutecznego trafienia wykładniczo trudniejszym. Dodatkowo, rozmieszczenie wielu głowic w przypadku wielozadaniowych niezależnych pojazdów do reentry lub zygzakowate momenty hipersonicznych pojazdów szybowych dodaje kolejny poziom złożoności do udanego przechwycenia.<br /> Jednak ta kusząca obietnica jest zdecydowanie przytłoczona przez wadę tego, co można określić problemem absencji w fizyce. Te satelity, niosące pojazdy-zabójcy, muszą być usytuowane na niskiej orbicie ziemskiej (LEO), aby dotrzeć do celu w fazie startowej, która trwa tylko od trzech do pięciu minut po wystrzeleniu. Podstawowym problemem jest to, że obiekty w LEO nie mogą być zaparkowane nad jednym punktem na Ziemi; krążą wokół Ziemi, kończąc cykl w czasie od 90 do 120 minut. Aby pokryć cały zasięg potencjalnych punktów startowych i ustanowić naprawdę globalną obronę powietrzną, zgodnie z konserwatywnymi szacunkami, trzeba rozmieszczenia konstelacji 950 satelitów. Szacunkowy koszt, zgodnie z oszacowaniami Biura Budżetu Kongresu, wynosi 542 miliardy dolarów w porównaniu do 175 miliardów dolarów, które twierdzi prezydent Trump.<br /> Nie tylko dynamika skalowania jest wadliwa, ale system jest również łatwy do pokonania. Konstelacja jest łatwo przytłaczana przez jednoczesne wystrzelenia. Nawet jeśli każdy satelita miałby nosić więcej niż jeden przechwytujący, system szybko saturuje się. Gdy to nastąpi, zamiast liniowego wzrostu wymaganych satelitów do przechwycenia dodatkowych wrogich startów, wymagania skaczą wykładniczo, co jest nie do zaakceptowania. Poza tym, wróg może po prostu przebić dziury w łańcuchu, używając pocisków przeciwsatelitarnych, ponieważ satelity mogą być śledzone.<br /> Ponadto próby rozmieszczenia nawet ograniczonej liczby SBI do testów mogą stworzyć dylemat bezpieczeństwa dla innych państw. Te SBI mogą być skutecznymi pojazdami ASAT, ponieważ wymagałyby dużej siły i manewrowości, umożliwiając im potencjalne dotarcie i atakowanie satelitów na orbitach geosynchronicznych. Może to uruchomić wyścig zbrojeń w zakresie broni opartych na satelitach, jak i zdolności przeciwsatelitarnych, co skutkuje netto efektem zwiększonego braku bezpieczeństwa dla wszystkich, w tym Stanów Zjednoczonych, które w dużej mierze opierają się na swoich możliwościach kosmicznych. Kwestionowanie skuteczności odstraszającej przeciwnika miałoby głębokie implikacje strategiczne, przynajmniej w takim zakresie, w jakim znalazłoby jakościowe sposoby na ominięcie nowo rozwiniętej architektury obronnej, zwiększenie liczby swoich rakiet, aby przytłoczyć systemy lub oba.<br /> Ostatecznie trwałe bezpieczeństwo nie może być osiągnięte samodzielnie, ale w porozumieniu z innymi, w tym z przeciwnikiem, i może jedynym sposobem na zapobieganie atakom oraz zapewnienie długoterminowej stabilności pozostaje odstraszanie przez karę.<br /> Propozycja SBI wywołała również ostre reakcje międzynarodowe. Chiny już wprowadziły swój własny prototyp „Złotej Kopuły”, który jest zasadniczo systemem wczesnego ostrzegania o ogromnej zdolności obliczeniowej big data, który używa obecnych możliwości w bardziej zintegrowany i efektywny sposób, zamiast szukać nowych platform dla przechwytujących. Krytykując amerykańskie podejście, Pekin stwierdził, że SBI zakłóci „globalną równowagę strategiczną i stabilność” i przekształci „przestrzeń w strefę wojenną”, podczas gdy Moskwa określiła to jako „bardzo destabilizujące”.<br /> Pragnienie zabezpieczenia ojczyzny napędza tę sagę, opartą na przekonaniu, że technologia może zasadniczo zmienić logikę obrony. Jednak mimo znacznych postępów w prawie wszystkich komponentach technologicznych potrzebnych do poprawy równania kosztowo-korzyści, fizyczne - a być może nieosiągalne - bariery pozostają tak samo formidable jak trzy dekady temu. Powrót do przechwytujących rakiet w przestrzeni kosmicznej odzwierciedla zatem powracającą wiarę w technologiczne rozwiązania problemów strategicznych, które zasadniczo są regulowane przez fizykę i odstraszanie. Zamiast inwestować w orbitowy system obrony rakietowej, który ryzykuje niestabilnością i narzuca wygórowane koszty, dążenie do zrównoważonych układów bezpieczeństwa może oferować zrównoważoną drogę do długoterminowej stabilności.

Vielen Dank, dass Sie den Artikel gelesen haben! Beobachten Sie uns unter Google Nachrichten.

Veröffentlicht: 2025-11-25 08:40

Sieh den Satelliten.