Satelity planują wykorzystać fale radiowe do monitorowania zmian klimatycznych.
Na przyszłoroczej Światowej Konferencji Radiokomunikacyjnej (WRC-25) rządy będą musiały podjąć decyzję, która dotyka sedna monitorowania naszego ocieplającego się planety. Niektórzy regulatorzy zastanawiają się, czy otworzyć część pasma X - zakres 8.025–8.4 GHz używany przez satelity obserwacyjne Ziemi - na sieci mobilne 5G i 6G. Kilku czołowych operatorów telekomunikacyjnych naciska na ten ruch, argumentując, że mogliby wykorzystać to pasmo bardziej efektywnie i zapłacić krajom sowicie za prawo do jego wykorzystania.
Na pierwszy rzut oka wydaje się to być rozsądne gospodarowanie ograniczonym zasobem. Ale jeśli spojrzeć trochę bliżej, ujawnia się, że stwarza to ryzyko osłabienia naszej zdolności do monitorowania tego, co dzieje się na ziemi i na morzu - w czasie, gdy ryzyko klimatyczne rośnie, a rządy potrzebują większej klarowności na temat sił przekształcających ich terytoria.
Mając to na uwadze, 11 firm skoncentrowanych na satelitach stworzyło Kolegium Zdalnego Sensing, aby sprzeciwić się tej zmianie. Zrobili to, ponieważ satelity, na których polegamy, aby zrozumieć środowisko, z kolei polegają na paśmie X. To pasmo robocze używane jest do pobierania obrazów o wysokiej rozdzielczości, co w tym kontekście oznacza oceny katastrof naturalnych, mapowanie terenu, monitorowanie upraw, śledzenie wylesiania oraz monitorowanie pokrywy lodowej, jak również krytyczne zadania niezwiązane z klimatem, takie jak obserwacja ruchów wojsk. Sytuacja, w której się znajdujemy, jest stosunkowo prosta do zrozumienia, ale nie mniej poważna z tego powodu: bez czystego pasa X satelity obserwacyjne Ziemi nie będą w stanie dostarczyć danych, na których rządy, ubezpieczyciele, naukowcy i agencje bezpieczeństwa polegają na co dzień.
Stawka jest zatem wysoka. W rzeczy samej, stawka jest wysoka w całym widmie, tak że nawet Elon Musk wszedł na rynek, zgadzając się zapłacić 19 miliardów dolarów za częstotliwości komunikacji bezprzewodowej - nie pasmo X - które wcześniej były posiadane przez EchoStar. Gdy pasmo staje się polem bitwy między dużymi, bogatymi graczami, istnieje realne zagrożenie, że mniejsze firmy, w tym firmy zajmujące się satelitarną obserwacją Ziemi, przegrają prawie z automatu. Brakuje im czegokolwiek, co mogłoby dorównać podobnej ilości pieniędzy lub wpływów co ich więksi odpowiednicy.
Dlaczego operatorzy telekomunikacyjni pragną pasa X? Krótko mówiąc, ponieważ popyt na łączność bezprzewodową rośnie, i widzą to. Ich argumentem jest to, że ich systemy mogą doskonale współistnieć z systemami obserwacyjnymi Ziemi i że w każdym razie zapłacą rządom znacznie więcej za dostęp niż operatorzy satelitów obserwacyjnych kiedykolwiek mogliby. Ale badania dotyczące współistnienia nie do końca przedstawiają ten obraz. W rzeczy samej pokazują, że wieże 5G działające w lub w pobliżu pasa X zakłócałyby stacje groundowe do tego stopnia, że operatorzy potrzebowaliby ogromnych stref wyłączeń wokół każdego miejsca przesyłania danych ze stacji satelitarnych. Ochrona istniejących stacji mogłaby być wykonalna; budowanie nowych byłoby bardzo trudne. W praktyce zablokowałoby to obecny segment lądowy i zahamowało ekspansję potrzebną do obsługi szybko rosnącej floty satelitów.
I nie ma co do tego wątpliwości: Rządy potrzebują tej ekspansji. Jakkolwiek atrakcyjny może wyglądać kapitał telekomunikacyjny, państwa odpowiadają przed swoimi obywatelami za radzenie sobie ze zmianami klimatycznymi, napięciami geopolitycznymi i ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, które zwiększają popyt na szybkie, niezawodne obrazy. Kiedy zalania i pożary uderzają, każda chwila się liczy. Siły zbrojne potrzebują szybkiej, wiarygodnej inteligencji. Świat nie może sobie pozwolić na zablokowanie systemów, które wspierają odporność społeczną.
Międzynarodowa polityka dotycząca alokacji widma teraz zaczyna nabierać kształtu. Europa i Stany Zjednoczone wydają się gotowe sprzeciwić się otwieraniu pasa X. Brazylia i Meksyk z kolei sygnalizują wsparcie dla zezwolenia na wprowadzenie sieci mobilnych. Afryka, Bliski Wschód i region Azji i Pacyfiku jeszcze nie przyjęły żadnej decyzji. Blok "niedecydentów" prawdopodobnie określi ostateczny wynik na WRC-27, kiedy to zostanie podjęta wiążąca decyzja. Operatorzy satelitów są teraz ostrożnie optymistyczni; ale kiedy finansowa potęga sektora telekomunikacyjnego zacznie wpływać na sytuację, mogą poczuć się mniej optymistycznie.
Cokolwiek się stanie, sam spór reprezentuje moment zwrotny. Pasmówe stało się towarem: czymś, o co przemysły są gotowe walczyć, czymś, co rządy są kuszone do monetyzacji, czymś, na co inwestorzy są gotowi wydawać niewyobrażalne sumy, aby zabezpieczyć. W miarę jak konkurencja się zaostrza, publiczne funkcje interesu pasma mogą zostać przesunięte na dalszy plan przez prywatne obawy. Monitorowanie Ziemi to kluczowe dobro publiczne, które ryzykuje bycie pominiętym, aby - mówiąc wulgarnie - kilka ogromnych firm mogło więcej zarobić. Niewątpliwie robią to na korzyść swoich klientów. Jednak w długiej liście potrzeb i pragnień ludzi, łączność bezprzewodowa z pewnością nie znajduje się przed prognozowaniem i zapobieganiem katastrofom, na przykład, czy skuteczna obrona przed nieprzyjaznymi krajami.
Nie ma może idealnej środki między dwoma opisanymi przeze mnie biegunami, ale istnieje sposób na złagodzenie części presji: przenieść więcej danych z częstotliwości radiowych całkowicie. Komunikacja laserowa - lasercom - nie wykorzystuje widma RF. Transmituje dane za pomocą światła, oferując przepustowość na poziomie światłowodu między satelitami a Ziemią, nie dotykając zatłoczonych pasm radiowych. Technologia ta szybko ewoluowała w ostatniej dekadzie, osiągając dojrzałość komercyjną. Najlepsze dostępne stacje optyczne mogą zachować odporność sygnałów laserowych pomimo turbulencji atmosferycznych.
Lasercom nie zastąpi RF; ani nie powinien. Radio jest niezbędne z wielu powodów. Ale jeśli rządy chcą uniknąć wydawania miliardów na obronę pasma niezbędnego dla bezpieczeństwa środowiska, powinny teraz zacząć szukać alternatywnych form technologii. W powiedzeniu "Nie wkładaj wszystkich jajek do jednego koszyka" kryje się wiele mądrości. Dywersyfikacja jest mądra: redukuje ryzyko. A w tym przypadku pozwoliłoby nam to chronić pasmo X.
Pomimo złej prasy, którą otrzymują, smartfony są niesamowitymi urządzeniami technologicznymi, które łączą nas i dają nam moc. Ale w ocieplającym się, niestabilnym wieku, satelity mają ogromne znaczenie, aby zwiększyć poziom łączności. Nie możemy powtórnie prześledzić obrazu cyklonu, który miał dotrzeć do wybrzeża, lub suszy posuwającej się po terenach rolnych, lub lodowca, który zapada się do morza. W tej kwestii wybór pasma jest wyborem klimatu, i mając to na uwadze, regulatorzy muszą dostrzegać: Niektóre pasma są zbyt ważne, aby je kompromitować.
Vielen Dank, dass Sie den Artikel gelesen haben! Beobachten Sie uns unter Google Nachrichten.