Dream Chaser przechodzi przez istotne testy przed debiutanckim lotem.
WASHINGTON - Sierra Space zakończyło kluczowe etapy testów swojego pojazdu Dream Chaser, gdy firma bada zarówno misje cywilne, jak i związane z bezpieczeństwem narodowym dla tego samolotu kosmicznego.
Firma ogłosiła 13 listopada, że pierwszy pojazd Dream Chaser, Tenacity, przeszedł testy elektromagnetycznego zakłócenia i kompatybilności w Centrum Kosmicznym im. Kennedy'ego NASA.
"Zakończyliśmy zamknięcie systemu elektrycznego i zweryfikowaliśmy, że w trakcie użytkowania pojazdu nie zakłócaliśmy ani siebie, ani pojazdu nośnego Dream Chasera" - powiedział Dan Polis, wiceprezydent ds. rozwiązań inżynieryjnych w Sierra Space, w wywiadzie.
Firma przeprowadziła również testy holowania, podczas których ciężarówka ciągnęła pojazd kosmiczny z dużymi prędkościami w Instytucie Lotniczym Space Florida, byłym pasie lądowania promów na KSC, aby przetestować operacje lądowania na pasie.
Testy holowania potwierdziły wydajność w trybie 'zamkniętej pętli' systemów nawigacyjnych pojazdu kosmicznego, powiedział Polis. Potwierdzono także, że pojazd może komunikować się zarówno w trybie widoczności bezpośredniej, jak i przez sieć TDRS NASA z centrum kontrolnego firmy w Kolorado.
Następny duży test odbędzie się w grudniu z testami akustyki startu pojazdu. Polis zauważył, że firma wcześniej testowała oddzielny moduł ładunkowy Shooting Star.
Sierra Space rozwija Dream Chaser od lat, aby zapewnić usługi transportu ładunków dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Firma otrzymała w 2016 roku kontrakt na usługi dostaw komercyjnych (CRS) 2 od NASA, który obejmował siedem misji na ISS.
Jednak we wrześniu firma ogłosiła, że NASA zgodziła się zmodyfikować ten kontrakt CRS-2, aby obejmował tylko jeden lot planowany na koniec 2026 roku. Ta misja nie poleci na ISS, lecz przetestuje pojazd na niskiej orbicie okołoziemskiej. NASA, zgodnie z zmodyfikowanym kontraktem, ma możliwość zamówienia dodatkowych lotów towarowych.
Sierra Space powiedziała wtedy, że koncentruje się na potencjalnych zastosowaniach związanych z bezpieczeństwem narodowym dla Dream Chasera, ale nie ujawniono szczegółów. Ogłaszając najnowsze testy, firma stwierdziła, że po zakończeniu testów akustycznych przekaże Dream Chasera z powrotem do Kolorado, gdzie "będą badane i wykonywane modyfikacje dla zastosowań związanych z bezpieczeństwem narodowym".
Polis nie omówił tych zastosowań, ale powiedział, że będą również prowadzone inne testy pojazdu w Kolorado. Obejmuje to testy na silniku Dream Chasera oraz testy "dzień z życia", które dotyczą integracji sprzętu i oprogramowania. Następnie pojazd wróci do Florydy na ostateczne przygotowania do startu.
Nie mając planów lotu na ISS w tej misji demonstracyjnej, niektóre elementy programu testowego zostaną zmienione. "Skierujemy nasze weryfikacje, aby dostosować je do tego, co odchodzi od rzeczy, które robiliśmy dla misji z myślą o stacji, w kierunku naszych nowych potencjalnych klientów" - powiedział.
Tenacity przybyła do KSC półtora roku temu na to, co Sierra Space określiło jako ostateczne testy pojazdu. Firma planowała wystrzelenie Dream Chasera w drugim locie rakiety Vulcan United Launch Alliance pod koniec 2024 roku, ale w czerwcu 2024 roku zgodziła się zrezygnować ze swojego miejsca, aby ULA mogła wykonać ten lot przed końcem roku, pod zwałkiem presji związanej z harmonogramem certyfikacji rakiety do misji związanych z bezpieczeństwem narodowym.
Polis powiedział, że nie było konkretnego problemu, który opóźniłby start Dream Chasera. "Jak w przypadku każdego skomplikowanego pojazdu, rozwiązujemy niewłaściwości, gdy zbliżamy się do końcowej integracji pojazdu" - powiedział. "Nie powiedziałbym, że było tylko jedno."
Innym czynnikiem, dodał, było "uzyskanie wzajemnego dostosowania z NASA" dotyczącego przyszłości pojazdu "aby naprawdę móc wykorzystać elastyczność pojazdu w zastosowaniach wieloplatformowych".
Podczas gdy Sierra Space podkreśla wykorzystanie związane z bezpieczeństwem narodowym, firma pozostawia otwartą opcję wykorzystania Dream Chasera do wsparcia ISS lub przyszłych komercyjnych stacji kosmicznych, znanych jako komercyjne destynacje niskiej orbity okołoziemskiej, czy CLDs. "NASA jest kluczowym klientem" - powiedział. "Ostatecznie chcemy być ich dostawcą usług po tym pierwszym locie, poprzez ich partnerów CLD, więc mamy na uwadze wszystkie te wymagania."
"To wielofunkcyjny pojazd i widzimy go w zastosowaniach związanych zarówno z bezpieczeństwem narodowym, jak i z przestrzenią cywilną" - powiedział. "NASA była wspaniałym partnerem. Wierzymy, że realokacja kontraktu naprawdę pokazała ich zaangażowanie w ten pojazd."
Vielen Dank, dass Sie den Artikel gelesen haben! Beobachten Sie uns unter Google Nachrichten.